Naturalne dekoracje – zima się zbliża

  Zima zbliża się wielkimi krokami, co potwierdza temperatura za oknem. A skoro zima to także święta Bożego Narodzenia. Magiczne, wyjątkowe, z choinką, pierniczkami i całą tą niezwykłą aurą, która sprawia, że z niecierpliwością na nie czekamy. Na razie lekko zimowo, z szyszkami i mini sosną.

W barwach białych, z zielenią i naturalnym, brązowym szyszkowym przełamaniem. Szybka i prosta dekoracja to wprowadzenie w świąteczny czas.

Polecam i życzę Wam dobrego weekendu.

Szybka dekoracja – jesienny wianek

  Szybka i prosta dekoracja jesienna, czyli materiałowy, szary wianek DIY, kilka naturalnych gałązek, szyszki, świeczki i jutowa wstążka w białe kropki. Wianek można również szybko przekształcić w adwentowy. Wystarczy dodać chociażby choinkowe gałązki.

To dekoracja last minute przed tymi już zimowymi i świątecznymi. W końcu magiczny i wyjątkowy czas zbliża się dużymi krokami.

Polecam serdecznie i życzę Wam dużo radości.

Jesienne hygge – nieco kulinarnie

  Hygge znaczenia i mocy nabiera szczególnie w okresie jesiennym i zimowym. Wtedy jest niezastąpione. Oprócz świec, poduszek, ciepłych i miłych swetrów, w które się można wtulić to także gotowanie i krzątanie się po kuchni. W moim przypadku to wypiek domowego pieczywa. Chlebek, czy bułeczki być muszą. 

A w czasie, gdy ciasto wyrasta można zrobić makramowego listka i napić się herbaty z cytryną i miodem. Takie hygge to jest to. Szkoda tylko, że przez ekran nie można poczuć zapachu chleba. 

  Polecam Wam serdecznie i życzę pięknego weekendu.

Idealne do dekoracji domu – jesienne bukiety

  Co prawda wraz z postępującą jesienią coraz mniej mamy możliwości na tworzenie świeżych bukietów, z pomocą jednak przychodzą suszone. Są naturalne, ale dzięki zasuszeniu znacznie dłużej można się nimi cieszyć. Tak właśnie jest w przypadku dzikiej róży. 

Poza wieloma zdrowotnymi walorami jest także piękną ozdobą. Niby gołe gałązki zakończone czerwonopomarańczowymi kuleczkami, ale efekt jest naprawdę niezwykły. No i postoją naprawdę długo. 

Polecam serdecznie i dużo uśmiechu na weekend.

Zmiana oblicz ściany – cegła

  Czasem potrzebujemy w domu jakiś zmian i urozmaicenia. U mnie tak właśnie zrodził się pomysł na cegłę. Zawsze chodziła mi po głowie i w końcu przyszła. Zdecydowałam się na cegłę gipsową, ponieważ jest dużo lżejsza, z łatwością można przyciąć ją piłą ręczną w domu, a wyglądała naprawdę dobrze. 

Ścianę wcześniej trzeba było posmarować BETOKONTAKTEM, aby cegła lepiej przylegała, potem zostało kładzenie na kleju (2 pary rąk się przydadzą), potem wypełnienie fugą. Na koniec impregnacja, ale dopiero po dwóch tygodniach. 

Polecam serdecznie i życzę pięknego weekendu.