wtorek, 12 kwietnia 2016

ZIOŁA W DOMU – BAZYLIA POSPOLITA

  Dzisiaj zapraszam na kolejną odsłonę cyklu ZIOŁA W DOMU. Oczywiście nie mogłam pominąć bazylii, którą uwielbiam. Bazylia swoje losy wiąże już ze starożytnym Rzymem, gdzie ponoć była swoistym talizmanem, który miał odstraszać bazyliszka.

Tak czy inaczej ma ona szerokie spektrum działania zdrowotnego i jest rewelacyjną i bardzo aromatyczną przyprawą. Bardzo często używana w kuchni włoskiej oraz jako element dekoracyjny potraw.

Bazylia nawet jako zioło stojące na kuchennym parapecie jest bardzo ozdobna. Ma piękny, soczysty zielony kolor i jakby lekko „nadmuchane” liście.

Polecam gorąco do ozdoby i do jedzenia!

20 komentarzy:

  1. uwielbiam zioła w kuchni! Super ozdoba i zawsze można dodać świeże listki do garnka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świeże zioła są dla mnie obowiązkowe w kuchni :)
      Świetnie smakują, są zdrowe i pięknie dekorują parapety.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Bazylia jest wspaniała :), też ją bardzo lubię. Polecam CI też inne odmiany, bo jest ich naprawdę sporo :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;)
    http://blogroom61.blogspot.com/

    Agata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inne odmiany też są świetne, lubię np. bazylię cytrynową, ale faktycznie jest ich tak dużo, że muszę jeszcze się z nimi lepiej zapoznać :)
      Byłam u Ciebie w odwiedzinach, będę zaglądać i zapraszam częściej do siebie.
      Pozdrowienia i uściski.

      Usuń
  3. Uwielbiam bazylię! :) A do tego jest jej tyle wspaniałych odmian!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, odmian jest co nie miara :) i wszystkie są świetne.
      Pozdrawiam serdecznie i zapraszam.

      Usuń
  4. Od razu można się poczuć jak w słonecznej Italii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, masz rację...ten zapach, smak i Włochy są na wyciągnięcie ręki :)
      Pozdrawiam i zapraszam serdecznie.

      Usuń
  5. Jakos nie używam świeżych zióła (a pewnie szkoda) albo bardzo nie wiele ...jakoś nie ma okazji do tego ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, szkoda :) są naprawdę zdrowe i bardziej aromatyczne, a ich widok na parapecie jest bardzo dekoracyjny.
      Polecam, spróbuj koniecznie :)
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  6. Nie ma kuchni bez ziół. Bazylia to podstawa:):):)
    wiosenne pozdrowionka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę Natalko.
      Zioła być muszą :)
      Również pozdrawiam wiosennie i serdecznie.

      Usuń
  7. Długo bazylii nie akceptowałam w kuchni za jej wyrazisty smak, ale pesto z jej udziałem teraz często gości w moim menu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uwielbiam jej smak i aromat. A pesto własnoręcznie przygotowane z udziałem bazylii to faktycznie palce lizać :)
      I jaki ma wspaniały kolor.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  8. Uwielbiam bazylię zawsze musi znaleźć się na parapecie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, u mnie to samo, jest obecna cały rok i zawsze się do czegoś przydaje :)
      Pozdrowienia i uściski.

      Usuń
  9. Moja kuchnia bez bazylii nie istnieje. Zawsze na parapecie stoi doniczka z tym ziołem. Dodaję do wszystkich potraw z dodatkiem pomidorów, no i oczywiście nasze ulubione pesto.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę :)
      Bazylia być musi :)
      A pesto zrobione samodzielnie - pychotka.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  10. Śliczna! Mam nadzieję że już nie długo moja też zgęstnieje tak pięknie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :)
      Ja mam też jeszcze posadzoną malutką i z dnia na dzień widać postępy :)
      Pozdrawiam serdecznie i zapraszam.

      Usuń