Sezon bzowy postanowiłam
wykorzystać w pełni, dlatego dzisiejsza propozycja to nakrycie stołu z bzem w
roli głównej. Delikatna biel porcelany zastawionej na naturalnych podkładkach,
w towarzystwie białego obrusu i szarego bieżnika.
Świeży i pachnący bez wniesie do wnętrza prawdziwy powiew wiosny.
Polecam, póki bez jeszcze jest!
Choć uwielbiam zapach bzu, jego piękne, grube kwiatostany, zawsze kiedy myślę o zerwaniu gałązki boli mnie serce, że niszczę drzewo. I wracam do domu z bukietem traw, albo tulipanów z sieciówki :) Ściskam!
OdpowiedzUsuńTo prawda jest tak piękny, że czasem szkoda go rwać, ale z drugiej strony rośliny trzeba podcinać na wiosnę, więc można uznać to za ten właśnie zabieg :)
UsuńUściski.
O macie, ja nie spotkałam jeszcze bzu, a przydałby się. Póki co tulipany u mnie mieszkają ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPewnie bez niedługo zamieszka, a tulipany też uwielbiam.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Cudowny ten bez uwielbiam:) Buziaki, Aga
OdpowiedzUsuńDziękuję Aguś i pozdrawiam gorąco.
UsuńOgromnie zazdroszczę porcelany! Jest przepiękna!
OdpowiedzUsuńCo do kwiatków to ciągle mi nie po drodze - czy to coś zerwać czy kupić, a bez nich tak smutno i pusto na stole przy jedzeniu... Trzeba koniecznie nadrobić zaległości:) Prześliczne zdjęcia, bardzo naturalne.
Serdeczności!
Dziękuję Paulinko :)
UsuńFaktycznie pisałaś, że wybierasz się do kwiaciarni po jakiś bukiecik do domu :)
Kwiaty pięknie wyglądają, więc polecam gorąco.
Uściski serdeczne.
Piękna kompozycja, znów prosto, delikatnie ale uroczo ♥
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Prosto zawsze się sprawdza :)
UsuńPozdrowienia gorące.
Pięknie udekorowany stół. Te słoiczki to po jogurtach z Biedronki?
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńTak, to dokładnie te słoiczki :)
Uściski.
Dzięki :*. Muszę w końcu wybrać się do Biedronki po te słoiczki :)
UsuńBardzo proszę :)
UsuńPolecam i pozdrawiam cieplutko.
Bardzo lubię bez i jego zapach.Na działce jeszcze nie kwitnie.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOch, to tylko czekać jak zakwitnie i cieszyć się jego pięknem i zapachem.
UsuńPozdrowienia weekendowe.