Ponieważ zima jeszcze u nas gości warto mieć swój sprawdzony sposób na umilenie sobie tego nierzadko ponurego czasu. Uwielbiam świeczki, więc chętnie z nich korzystam w zimowe chłodne wieczory, a anyżkowa gwiazdka dodaje im uroku i pięknie pachnie.
Do tego miniserniczek w ramekinie, coś do pochrupania w białej romantycznej miseczce i można sobie hygge’ ować. Białe naczynia pięknie współgrają z potrawami i podkreślają ich kolor.
Polecam serdecznie i dobrego tygodnia.
Takie hygge to ja lubię! W najlepszym wydaniu :) Dom powinien być takim przyjaznym miejscem :) Pełnym smakołyków, małych drobiazgów, które cieszą :) Pozdrawiam poniedziałkowo :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńMasz rację dom powinien właśnie taki być. To miejsce dla nas wyjątkowe, w którym można się ukryć :)
Pozdrawiam cieplutko.
I te cudowne malinki;-) Ja teraz mam takie hygge (jeszcze) bo za 3 mieś. dolaczy do nas drugie maleństwo więc delektuje się chwilą i tym że jeszcze moge się wyspać, póki starsza córcia czasem każe;)I biegnę robić murzynka w wersji z bananami...pozdrawiam w takim razie zimowo jeszcze!
OdpowiedzUsuńOj tak malinki są pyszne, jeszcze z późno letnich zbiorów :)
UsuńTakie hygge to dla każdego dobry pomysł.
Murzynek...mniam :)
Uściski serdeczne.
Zaraz stworzę sobie taką świeczuszkę.Serniczek pochłaniam oczami.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńUściski.
Piękne zdjęcia i idealny zestaw na zimę :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńPozdrawiam i zapraszam częściej.
Takie umilania ja bardzo ale to bardzo lubie Pozdrawiam cieplo!
OdpowiedzUsuńTak, tak, zawsze się sprawdzają :)
UsuńUmilają jak nic.
Pozdrawiam serdecznie.
Też uwielbiam świece i do tego pyszna przekąska i jak w raju! ;)
OdpowiedzUsuńDobry umilacz to podstawa w zimowe dni :)
UsuńUściski serdeczne.
Za światełkami przepadam - budują klimat i magiczną atmosferę. Do tego serniczek - to już bajka.
OdpowiedzUsuńTeż dzisiaj piekłam babeczki serowe. Jak widzę miałyśmy podobnie pomysły.
Pozdrawiam bardzo:)
Światło faktycznie czyni cuda jeśli chodzi o atmosferę.
UsuńA serniczki to chyba jedne z najlepszych ciast :)
Uściski.
Muhhh que delicia amiga querida ,, me dio mucha hambre
OdpowiedzUsuńMuchas gracias :)
UsuńBesos.
U nas też coraz zimniej, chociaż była już mała zajawka wiosny... cóż jeszcze trzeba czekać :-)
OdpowiedzUsuńZima znów w natarciu :)
UsuńUściski.
No niestety zima trzyma, ale dzięki takim klimatycznym wieczorkom jest milej
OdpowiedzUsuńOj tak :)
UsuńTrzeba sobie jakoś umilać ponure wieczory.
Pozdrawiam serdecznie.
Zainspirowałaś mnie tym miniserniczkiem, naprawdę uroczy ;)<3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dominika
Bardzo się cieszę i polecam :)
UsuńTakie mini są naprawdę urocze.
Uściski serdeczne.
Na zimowe wieczory coś słodkiego i blask świec to najlepszy pomysł ! Też lubię serniczki w każdej postaci. A Twój wygląda bardzo smakowicie !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Bardzo dziękuję :)
UsuńMasz rację Aniu serniczki są przepyszne w każdej postaci.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dziękuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Pięknie to zrobiłaś. Z takimi klimatami zima nie straszna:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Elu :)
UsuńFaktycznie takie umilacze są niezawodne w zimie.
Pozdrawiam cieplutko.
Que cosa mas rica y deliciosa!!besos
OdpowiedzUsuńGracias :)
UsuńSaludos y invito a mi blog mas a menudo.
Piękna kompozycja :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńPozdrawiam cieplutko.
Ciekawy artykuł 🖒 my też uwielbiamy odnajdywac i tworzyć hygge😆 Chwilę szczęścia, bliskość i ciepła, które jest nam dane wspólnie celebrować nawet w najzwyklejszych sytuacjach😊
OdpowiedzUsuńhttp://genypoojcu.blogspot.com/?m=0
Oj tak dokładnie :)
UsuńTakie zwykłe, codzienne hygge jest najlepsze.
Pozdrawiam weekendowo.
Uwielbiam takie klimaty:-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)))
Domowe hygge to jest to :)
UsuńUściski.