Piwonie to chyba jedne z moich ulubionych kwiatów. Ich wdzięk, delikatność i ten zapach...nie mogą równać się z niczym. Dlatego w okresie piwoniowym często u mnie goszczą. Zazwyczaj różowe, ale w tym roku postawiłam na białe i jestem nimi oczarowana.
Świetnie sprawdzają się na stole. W towarzystwie pastelowej zastawy idealnie się odnajdują, nadając niezwykłej subtelności i klasy.
Polecam serdecznie i życzę udanego tygodnia.
Pięknie nakryty stoliczek. Piwonie bardzo lubię, są prawdziwymi pięknościami. Wiedzą jak pokazać swoje wdzięki. hehe Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńMasz rację, potrafią się zaprezentować.
Pozdrawiam serdecznie.
Mam różową piwonię. Żałuję jedynie, że to tak delikatny kwiat, że tak szybko przekwita. Biała piwonia prezentuje się ślicznie. Bardzo podoba mi się też biała ażurowa taca - u Ciebie zawsze prześlicznie.:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńFakt kwiaty cięte niestety nie stoją długo, ale mam pomysł na mały recykling.
A o tym wkrótce :)
Pozdrawiam cieplutko.
Uwielbiam piwonie. Mam różowe w ogrodzie, a teraz poluję na białą:)
OdpowiedzUsuńTo udanego polowania :)
UsuńRóżowe też są niesamowite.
Uściski serdeczne.
Uwielbiam zapach tych kwiatów! W wazonie wyglądają naprawdę stylowo. Moją uwagę na fotkach wyżej przykuł także świecznik. Ma ciekawą formę i fajnie kontrastuje z pastelową zastawą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bardzo dziękuję :)
UsuńŚwiecznik świetnie się odnajduje w różnych stylizacjach.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo lubię piwonie w każdym kolorze ! Twoje są przepiękne i pasują di dekoracji stolika :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :))
Bardzo dziękuję Aniu :)
UsuńMasz racje każdy ich kolor jest prześliczny.
Uściski serdeczne.
Piwonie po prostu uwielbiam, mam kilka krzaczków w ogrodzie, właśnie zaczęły kwitnąć :D Też planuję zerwać kilka do bukietu :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness <3
Teraz jest na nie idealny sezon :)
UsuńW bukiecie są prześliczne.
Pozdrawiam weekendowo.
Rano idąc do pracy, przechodzę obok mini ogródków, w których widzę piwonie i tak mnie kusi szaberek kwiatowy, ale się powstrzymuję :P
OdpowiedzUsuńNo ładnie :)
UsuńAle wcale się nie dziwię.
Pozdrawiam serdecznie.
Uwielbiam piwonie tylko ostatnio miałam pecha bo razem z piwoniami przyszła cała armia mrówek
OdpowiedzUsuńOoo to faktycznie :)
UsuńArmia mrówek nie jest mile widziana, ale faktycznie mrówki też gustują w piwoniach.
Pozdrawiam serdecznie.
jak cudownie popatrzeć na takie piękne aranżacje.. u nas niestety 2 małych dzieci i o obrusie, czy świeczkach moge jeszcze tylko pomarzyć :D
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam częściej.
Rzeczywiście bardzo fajnie się prezentują. Będę musiała również parę takich piwonii kupić do mojego pokoju
OdpowiedzUsuń