czwartek, 31 marca 2016

ZIOŁA W DOMU – ROZMARYN LEKARSKI


  Ponieważ wiosna powoli raczyć nas będzie szeroką gamą zieleni, co jest wspaniałą wiadomością, z radością powracam do cyklu ZIOŁA W DOMU. Zaczynamy od rozmarynu, który jest jednym z moich ulubionych ziół.

Rozmaryn (Örtig, pochodzący z Ikea, cena 7,99 PLN) to wiecznie zielony krzew śródziemnomorski, który ma szerokie zastosowanie w lecznictwie, jak i w kuchni. Jest bardzo aromatyczny i świetnie sprawdzi się do mięs, szczególnie do schabu, który z tym ziołem harmonizuje idealnie.

Oprócz walorów leczniczych i kulinarnych jest piękną i ozdobną rośliną, kojarzącą się z krajami basenu Morza Śródziemnego i… z wakacjami.

Polecam gorąco, bo warto go mieć w swoim przydomowym, czy balkonowym ogródku lub na domowym parapecie.

6 komentarzy:

  1. Jestem miłośniczką ziół i mam na parapecie mały ogródek. Rośnie u Ciebie rozmaryn? U mnie w kuchni nie chcę się "zabrać", może dlatego że jest od północnej strony.
    Pozdrawiam-D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też uwielbiam zioła, pięknie wyglądają i wyśmienicie smakują.
      Z rozmarynami miałam trochę przejść. Trzy, które miałam zachorowały - jeden na mączniaka, a dwa osaczyły wciornastki :(
      Do pewnego czasu było dobrze, a potem przyplątała się choroba i po rozmarynie.
      Teraz mam sadzonkę z Ikea, która póki co jest bezkonkurencyjna. Rozmaryn nie łapie żadnych chorób, a wypuszcza nowe listki, więc widać mu się podoba.
      U Ciebie to północne okno może być faktycznie problemowe, w końcu rozmaryny lubią słońce i ciepło. Może jak zrobi się już naprawdę ciepło to pomogą mu sesje nasłoneczniania na balkonie lub na zewnątrz.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Uwielbiam zioła, od kilku lat to właśnie je używam w kuchni, zamiast kostek i innych torebkowych ulepszaczy. Przy czym ja go używam do potraw bezmięsnych, i też się sprawdza (rzadko jemy mięso). Rozmaryn mam suszony, kiedyś w kuchni w doniczce stał, ale nie utrzymał się długo - teraz spróbuję doniczkę postawić w bardziej słonecznym miejscu, świetnie się składa, bo planujemy wyruszyć niebawem do ikea. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też stawiam na naturalne zioła i przyprawy, z kostką rosołową pożegnałam się już dawno :) a smak pozostał, albo nawet jest bardziej aromatyczny i prawdziwy.
      Lubię dodawać rozmaryn do mięs, ale używam go też np. do risotto z jabłkami szafranem i rozmarynem właśnie - pychotka :)
      Mój rozmaryn z Ikea jest najlepszym jakiego miałam, więc polecam z czystym sumieniem i mam nadzieję, że twój będzie równie udany.
      Pozdrowienia i uściski.

      Usuń
  3. U mnie w ogródku rozmaryn, obok kilku innych ziół, to pozycja obowiązkowa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki zielarski ogródek jest świetny. Masz dostęp do świeżych ziół, które wyglądają i smakują rewelacyjnie.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń