Fuksja, zwana także ułanką, która swą nazwę otrzymała na cześć niemieckiego botanika Leonharta Fuchsa jest niekwestionowaną królową na balkonie. Jej niezwykłe, cudowne kwiaty prezentują się fenomenalnie.
Warto ją mieć w swoim zielonym zakątku, bo jej kwiaty
ożywiają balkon, czy taras i przyciągają uwagę.
A ja jakoś nie mam do niej ręki. Kilka razy miałam i albo przelałam, albo zasuszyłam:-(
OdpowiedzUsuńZdradź jak należy się z nią obchodzić by cieszyć nią oczy:-)
Pozdrawiam:-)
Powiem Ci tyle Anitko, że nie robię nic specjalnego :)
UsuńObserwuję ją i jak ma sucho to podlewam. Chyba miałam dobrą sadzonkę, bo nie ma z nią żadnych problemów, a kiedyś miałam inną i niestety padła bardzo szybko.
Pozdrawiam gorąco.
Wygląda bardzo ładnie, tylko boję się nawet taką kupić. Zawsze jak przynoszę takiego kwiata do domu to pada mi dosyć szybko. I podlewam i nie wystawiam na słońce, ale zawsze coś jest nie tak. Na szczęście sukulenty mi rosną :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Tak to już jest z tymi sadzonkami, częściej padają niż są udane. Ale powiem Ci, że z tej jestem wyjątkowo zadowolona, może jakiś zdrowy okaz mi się trafił, bo kwitnie non stop :)
UsuńUściski serdeczne.
Ostatnio też kupiłam Fuksję na prezent :-) Ma kwiaty jaskrawo różowo-fioletowe i jest piękna. Kwiat niczym z bajeczki.. :-) Robisz piękne zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Weronika
Tak, też widziałam fuksję w tych kolorach i faktycznie jest cudowna. Piękny prezent ktoś od Ciebie otrzymał :)
UsuńBardzo dziękuję za pochwałę mego kunsztu fotograficznego, to miód na moje serce :)
Uściski gorące i zapraszam częściej.