Co prawda aura za oknem nie
do końca przypomina złotą i słoneczną jesień, ale za to zawsze można jesień
wprowadzić do domu. Naturalne dekoracje w postaci żołędzi, kasztanów, czy
szyszek wykorzystuję bardzo chętnie i wielokrotnie.
Tym razem biały, delikatny
wiklinowy wianek w środku uzupełniony dynią hokkaido (przepyszną na zupę) oraz
udekorowany żołędziami i szyszkami.
Takie kliamty to ja lubię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Bardzo dziękuję Marysiu :)
UsuńUściski serdeczne.
Przepięknie kochana! Ściskam cię cieplutko:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Natalko :)
UsuńUściski również cieplutkie.
Jak prosto, a jak uroczo :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
UsuńUściski serdeczne.
Piękna dekoracja :)
OdpowiedzUsuńUściski posyłam!
Bardzo dziękuje Kasiu i pozdrawiam cieplutko.
UsuńU mnie przez ostatnie dni bardzo słonecznie :) Dziś tylko nieco pochmurnie, ale pod kocykiem całkiem przyjemnie ;) a wianki są dobre na wszystko :) Twój delikatny i mimo, że skromy to ma swój jesienny urok :)
OdpowiedzUsuńKocyk jest idealny na pochmurne dni, do tego herbatka i nic więcej nie potrzeba. To doskonałe zabezpieczenie na chłodne jesienne, jak i zimowe wieczory :)
UsuńUściski serdeczne.
O własnie herbatka - to chyba dobry pomysł o tej porze :) Uściski :)
UsuńOj tak, tak, zdecydowanie :)
UsuńSerdeczności.
Bardzo bliskie memu sercu dekoracje:) a jak zobaczyłam Twoją dynię, od razu pomyślałam o zupie z dyni, którą bardzo lubię:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDynia czeka na swoją kolej i na pewno będzie lekko pikantny krem z dodatkiem imbiru, taki rozgrzewający na chłodne dni, ale póki co szkoda mi, żeby szła pod nóż :)
UsuńUściski gorące Elu.
Ja lubię takie ozdóbki ale sama nigdy nie mam czasu niestety
OdpowiedzUsuńPolecam, zajmie to nie więcej niż 5 minut :)
UsuńUściski serdeczne.
Jesienne dekoracje są bardzo ciepłe i urocze :) I tak jest też w przypadku Twojej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo dziękuję Agnieszko :)
UsuńFaktycznie one są takie cieplutkie.
Pozdrawiam serdecznie.
Ładna dekoracja, gratuluję. Mieliśmy w tym roku ogromne dynie i nie wiedzieliśmy co z częścią zrobić, czas się zabrać za DIY :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, miło mi ogromnie :)
UsuńCiekawa jestem tych dyniowych DIY :)
Pozdrawiam cieplutko.
Jejku, jak przyjemnie jesiennie <3 Aż nabrałam ochoty na pyszną dynię mojej mamy :D
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńJa powoli przerabiam moje dynie na zupy :)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam znów.