Dzisiaj nakrycie świątecznego stołu z użyciem uroczych, zielonych cyprysików, szyszek, obrusu w gwiazdki i białego bieżnika. Niem można oczywiście zapomnieć o nastrojowych świecach, które o tej porze roku są po prostu niezbędne.
Prosta, skromna stylizacja, o stonowanej i jasnej kolorystyce. Bardzo takie lubię choć tej zimy coś ciągnie mnie nieco w stronę czerwonego.
Polecam i życzę miłego dnia.
Ale piękny wystrój stołu. Uwielbiam przygotowywać nakrycia świątecznego stołu. W ogóle ten niezwykły czas jest szczególny i wtedy czuję się jak ryba w wodzie mogąc dekorować nie tylko stół, ale i pokoje, ogród.
OdpowiedzUsuńTe zielone cyprysiki są super i pięknie się prezentują.
Pozdrowionka :)
Bardzo dziękuję i zgadzam się z Tobą, że takie dekorowanie to sama przyjemność, a czas przedświąteczny jest naprawdę wyjątkowy.
UsuńUściski gorące.
Dość minimalistycznie, ale podoba mi się :) Fajnie to dobrałaś - obrus przyciąga wzrok, a choineczki i świece delikatnie dopełniają całość :)
OdpowiedzUsuńTak właśnie miało być :)
UsuńSkromnie i minimalistycznie, bez dużej ilości dodatków. A obrus faktycznie przyciąga wzrok, to chyba przez ten deseń.
Pozdrawiam cieplutko.
Tak to ten deseń, wszystko ładnie wygląda :)
UsuńBardzo dziękuję :)
UsuńUściski.
ach czuć już te święta
OdpowiedzUsuńCzuć coraz bardziej :)
UsuńNo i jest szansa, że i śniegu nie zabraknie.
Pozdrawiam serdecznie.
Stoliczek się nakrył,ale nie do końca.Preferuję minimalizm,ale....no właśnie to ale.Brakuje cieplutkich akcentów-toż to wyjątkowe Święta Pozdrawiam Kasia
OdpowiedzUsuńZawsze można coś dodać, chociaż mi o taki minimalizm właśnie chodziło. Wolę, żeby było za mało niż za dużo :)
UsuńPozdrawiam.
Bardzo elegancko i pięknie zarazem. Podoba mi się bardzo. Buziaki :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Aniu :)
UsuńSerdeczności.
Niby skromna, ale właśnie dobrze, bo jak dojdą do tego pyszne dania, to dopiero będzie wyglądało :-)
OdpowiedzUsuńMasz rację Veggie :)
UsuńCzasem jak przychodzą dania to z nadmiaru dekoracji nie ma ich gdzie postawić, a funkcjonalność też jest istotna, w końcu ma być wygodnie, bo takie święta to i długie siedzenie przy stole się zapowiada :)
Uściski.
Pięknie :) Cudowny szary obrus w gwiazdki, bardzo fajnie komponuje się z metalowymi doniczkami i soczystą zielenią. Super !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Bardzo dziękuję Aniu :)
UsuńObrus to zdobycz z Biedronki :) wpadł mi w oko.
Uściski gorące.
Kochana przepięknie! BARDZO mi się podoba.
OdpowiedzUsuńUściski przedświąteczne ślę:)
Bardzo dziękuję Natalko :)
UsuńMiło to słyszeć.
Pozdrawiam cieplutko.
Piękne, u mnie też będą szarości na stole, ale w odwrotnej konfiguracji. Przyjemności w dekorowaniu życzę. :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i wzajemnie :)
UsuńNa pewno do Ciebie zajrzę po garść inspiracji.
Pozdrawiam serdecznie i przed świątecznie.
Wspaniale nakrycie!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńPozdrawiam gorąco.
Pięknie nakryte, już tak ciepło się robi na sercu :) Dziękuję za odwiedziny w Zaciszu i pozdrawiam baaardzo świątecznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńNa pewno jeszcze zajrzę.
Uściski serdeczne.
Bardzo ładne nakrycie stołu,choć mnie w tym roku też ciągnie do czerwonego ;). Kiedyś go unikałam, bo wydawał mi sie taki oklepany,a w tym roku stwierdziłam,że mi pasuje, a co! :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą :)
UsuńW tym roku czerwień być chyba musi.
Pozdrawiam cieplutko.
Piękna kompozycja:-))) Niewiele trzeba by stół zachęcał do biesiady:-)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Bardzo dziękuję Anito :)
UsuńSerdeczności.
que bonita corona de adviento , me gusta mucho eso de resar cada mes
OdpowiedzUsuńGracias Angelica :)
UsuńBesos.
Mnie też ciągnie w stronę czerwieni, bo dawno jej nie miałam. A nakrycie stołu idealne. Nie za dużo, nie za mało, po prostu w sam raz. Oj zapachniało mi już świętami:)
OdpowiedzUsuńPachnie coraz bardziej, jeszcze jak do akcji wkroczą pierniczki to już będzie bardzo świątecznie.
UsuńUściski weekendowe Elu.