piątek, 16 marca 2018

Naturalne dekoracje – tuning tulipanów i pierwsze bazie

  Bukiet tulipanów niestety czas świetności ma już za sobą, dlatego postanowiłam go wyrzucić. Liście pożółkły, łodygi zaczęły nieładnie zwisać i ogólnie stracił już na świeżości i wyglądzie. Trochę mi było szkoda, a ponieważ same kwiaty były w dość dobrej formie poddałam je małemu tuningowi. 

Tak powstała dekoracja z samych kwiatów praktycznie bez łodyżek. Do tego pierwsze w tym roku bazie i zrobiło się naprawdę wiosennie i nieco już wielkanocnie.

Polecam serdecznie i życzę Wam pięknego weekendu.

18 komentarzy:

  1. Jak zawsze przepięknie i radośnie u Ciebie. <3 Super radosnego weekendu życzę. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie na komodzie też królują bazie, dobrze że zdążyłam przed śniegiem :))
    Pozdrawiam cieplutko :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O właśnie :)
      Dobre spostrzeżenie.
      Uściski serdeczne Aniu.

      Usuń
  3. Dobry pomysł z tulipanami :) do wykorzystania :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Hoa amiga querida,, que lindas esa flores amarillas,, me encantan

    OdpowiedzUsuń
  5. Lindas esa flores amarillas, me encantan. Beso.


    OdpowiedzUsuń
  6. Tak jak pisałam ostatnio kocham tulipany. Twoje są cudne:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja już tak po raz trzeci tuninguje tulipany :) Faktycznie, po kilku dniach liście wyglądają okropnie. Bazi jeszcze nie widziałam, ale nawet nie chce mi się ich szukać w taką pogodę. Jeszcze za zimno. Brr
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super :)
      Ciekawa jestem twojego tuningu.
      A bazie jak zauważyła Ania jeszcze sprzed śniegu :)
      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  8. Uwielbiam tulipany, choć ja zawszę poluje na różowe :)
    Zawsze mi smutno kiedy więdną - dzięki Tobie będę się mogła cieszyć nimi ciut dłużej :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę :)
      I chętnie wpadnę obejrzeć twoje tulipany.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  9. Kupiłam takie wiosenne kwiatki i na drugi dzień zdechły...nie mam ręki do zielonego:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może po prostu sadzonki były słabe, czasem te marketowe są bardzo kiepskiej jakości.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń