Cóż innego tak dodaje blasku i uroku we wnętrzu, jak właśnie bukiet kwiatów. Takie najprostsze zerwane z ogródka są sielskie i niezwykle wdzięczne. Dzisiaj w miętowym wazonie kance zagościły małe słoneczniki, zwane topinamburem lub słonecznikiem bulwiastym.
Dosyć długie łodyżki topinamburu świetnie pasują do wysokiego wazonu, który również jest w sielskim klimacie. Takie wspomnienie lata jest idealne na ponure, jesienne dni, gdy słońca brak.
Polecam serdecznie i życzę wszystkim udanego weekendu.
Jakie piekne, aż zapomniałam na moment, że skończyło się już lato :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńFaktycznie wprowadzają do domu dużo słońca.
Uściski poniedziałkowe.
Słonecznie i wakacyjnie zrobiło się u Ciebie za sprawą tego pięknego bukietu ! Ja już tęsknie za latem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam weekendowo !
To takie lekkie wspomnienie lata :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Jak pięknie rozświetlają zdjęcia :). Pozdrawiam Cię.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńSerdeczności przesyłam.
Kocham te kwiaty. Jak promyczki słońca.
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńTak można je nazwać.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo lubię te kwiaty. U Ciebie każde są piękną dekoracją. Ściskam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Aniu :)
UsuńŚciskam serdecznie.
Ale u Ciebie radośnie i słonecznie dziś!:) Bardzo lubię te żółte kwiaty i zawsze "kradnę" je z mamy ogródka, ale przyznam, że nie znałam ich nazwy. Teraz już będę wiedzieć:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Elu :)
UsuńNazwę mają dziwną, ale wyglądają świetnie i długo stoją w wazonie.
Pozdrawiam gorąco.
Ach, takie kwiaty to ja lubię.
OdpowiedzUsuńŚwietne! Bardzo mi się podobają.
Doskonale się prezentują.
Pozdrowionka weekendowe :)
Bardzo dziękuję Megly :)
UsuńUściski serdeczne.
Moja mam uwielbia słoneczniki - wiem czemu - są fantastyczne!
OdpowiedzUsuńTe nie są tradycyjnymi słonecznikami, ale cieszą tak samo :)
UsuńA jak długo stoją w wodzie.
Pozdrawiam jesiennie.